Pewien czas temu na blogu pojawiła się recenzja oleju arganowego z werbeną, był przyzwoity i wydawało mi się, że pozostałe kremy nie wniosą niczego nowego - że będą podobnie działały. I w sumie taka jest prawda, ale jednak krem - olej z opuncją bardziej był mi przychylny :)
Zapraszam na post!



Intensywnie nawilża, regeneruje, wygładza i zapobiega powstawaniu zmarszczek.
Czy tak jest? Otóż... tak! Szczególnie, jeśli chodzi o nawilżanie. Trochę obawiałam się używania tych kremów, zawsze miałam obawy przed nakładaniem oleju na twarz. Fakt, w tej 30 ml buteleczce mamy 50% oleju, a nie pełną stówę, ale i tak oczami wyobraźni widziałam tłustą, świecącą się twarz.

Olej nakładałam na noc, ew. w ciągu dnia, kiedy nie miałam w planach wyjścia. Krem bardzo dobrze się rozprowadza, musimy chwilkę poczekać na jego wchłonięcie. A rano budzimy się z fantastycznie nawilżoną skórą i co najważniejsze - wcale się nie świeci! Mam wrażenie, że w ogóle zmniejszyła się ilość sebum, którą (który?) produkowała moja cera. Kiedy pierwszy raz próbowałam olejowania włosów też miałam podobne obawy - czy nie będą się bardziej przetłuszczały. Działanie jest zupełnie odwrotne, co mnie ogromnie cieszy.


Producent: Dzięki dużemu stężeniu witaminy E (w oleju z opuncji wyższe nawet niż w oleju arganowym) kosmetyk ten wykazuje silne właściwości przeciw zmarszczkowe, poprawia napięcie, koloryt i nawilżenie skóry przesuszonej i odwodnionej, przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu się skóry. Doskonale pielęgnuje delikatne okolice oczu i ust, a także szyi i dłoni (miejsca, gdzie objawy starzenia pojawiają się najwcześniej). Przeznaczony dla skóry w każdym wieku. Intensywnie nawilża, regeneruje, wygładza i zapobiega powstawaniu zmarszczek. Jest idealny do cery dojrzałej, odwodnionej, suchej, ze zmarszczkami, o obniżonej elastyczności, wymagającej regeneracji, łatwo ulegającej podrażnieniom oraz zniszczonej np. działaniem słońca.

Od pewnego czasu poszukuję kremu pod oczy, ale ten olej sprawdza się świetnie. Zmniejszyły mi się cienie pod oczami, a po nieprzespanej nocy już tak bardzo nie straszę podpuchnięciami.
Miałam wrażenie, że moja skóra jest 'bez życia', brak blasku, bladość. Olej z opuncją delikatnie poprawił mi koloryt, a skórą nabrała trochę życia. W tej chwili nawet mroźne dni mi niestraszne, bo skóra nie jest wysuszona.


Krem ten możecie zakupić w sklepie Argan Group pod tym linkiem za 45 zł.
Zapraszam również na Facebook firmy.

Używałyście produktu tej firmy lub podobnego? Dajcie znać!