Widząc w Dayli krem od Green Pharmacy - na dodatek z zieloną herbatą - nie mogłam przejść obojętnie. Poręczny słoiczek, całkiem pokaźna pojemność, obietnica ładnego zapachu i informacja - matujący. To mógłby być drugi ulubieniec po brzozowym kremie Sylveco.
Krem przeznaczony jest do skóry tłustej i mieszanej, może nie do końca jest przeznaczony dla mojego typu, ale zdarza jej się poświecić :) poza tym skusił mnie przymiotnik 'matujący'. Oprócz tego pochłania nadmiar sebum i reguluje jego wydzielanie, zmniejsza błyszczenie, przedłuża trwałość makijażu. To przynajmniej obiecuje producent.
W składzie mamy ekstrakt z zielonej herbaty, olej macadamia, olej z oliwek i pantenol.
Pełny skład [żródło]:
Aqua, C12-15 Alkyl Benzoate, Paraffinum Liquidum, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Sorbitol, Cetearyl Alcohol , Ethylhexyl Stearate, Ceteareth-20, Stearic Acid, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Camellia Sinensis Extract, Dimethicone, Panthenol, Parfum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Tetrasodium Edta, Dmdm Hydantoin, Peg-8, Triethanolamine, Tocopherol, Iodopropynyl Butylcarbamate, Ascorbic Palmitate, Acorbic Acid, Citric Acid, Propylene Glycol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool
Zapach:
Tak jak się spodziewałam - śliczny, otulający zapach zielonej herbaty - tego właśnie oczekiwałam. Niestety nie utrzymuje się za długo na skórze, ale przynajmniej podczas aplikacji kremu i parę minut później jest miło.
Konsystencja:
Gęsta, ale przyjemna w aplikacji. Krem dobrze się rozprowadza, nie pozostawia tłustej warstwy (czego się obawiałam). Całkiem szybkie wchłanianie. Ponadto jest bardzo wydajny, mam go od miesiąca, a nawet połowy jeszcze nie zużyłam.
Działanie:
Bardzo pozytywnie jestem zaskoczona, krem rzeczywiście matuje skórę, pozostawia ją gładką i nawilżoną. Twarz się nie błyszczy. Jest idealny zarówno na dzień jak i na noc. Jedynie mam 'ale' co do przedłużania trwałości makijażu, nie zauważyłam żeby coś się zmieniło w tej kwestii dzięki produktowi.
Zalety:
- cena (ok. 10 zł)
- dostępność (zarówno w drogeriach stacjonarnych jak i online)
- matuje
- nawilża
- jest wydajny
- pięknie pachnie
- bardzo dobrze się rozprowadza
- szybko się wchłania
Wady:
- chyba brak, chociaż widziałam opinie, że nie nadaje się do cery trądzikowej i że zapycha, wniosek - nie dla każdej cery
- nie zauważyłam poprawienia trwałości makijażu, ale spotkałam się z opiniami, że daje radę w tej kwestii
Kupić można go w Dayli, chyba już jest w Rossmannie. Oczywiście dostępny jest na stronie Green Pharmacy - o tu.
Niestety nie kupię bo do twarzy nie mogę mieć kosmetyków z Parafiną o czym się ostatnio przekonałam. A przynajmniej nie gdzie jest tak wysoko w składzie :(
OdpowiedzUsuńwarto zobaczyć pozostałą ofertę green pharmacy, mają kilka innych kremów :)
Usuńszkoda że dodali parafinę do niego , nie jestem całkiem przeciwna ale tu jest dość wysoko składu i obawiałabym się zapychania
OdpowiedzUsuńNaprawdę wygląda zachęcająco ale bała bym się troszkę że może zapchać. Choć z drugiej strony jest do cery mieszanej..piszesz ,że naprawdę matuje.. Muszę nad nim pomyśleć :)
OdpowiedzUsuńmi krzywdy nie zrobił :)
UsuńTe ekstrakty, mat i cena przemawiają bardzo na jego korzyść :) Hmm, może się na niego skuszę, aczkolwiek u mnie z tymi produktami matującymi to ciężko.. u wszystkich matują a u mnie nigdy nie do końca..
OdpowiedzUsuńwarto wypróbować, może okaże się ideałem? zwłaszcza, że cena nie przeraża :)
UsuńOdkryłam swoje idealne kremy do twarzy. Jeśli jeszcze zawiera parafinę to zdecydowanie go nie kupię.
OdpowiedzUsuńCena jest dla mnie największą zaletą :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy by mnie nie wysuszył...
OdpowiedzUsuńdużo dobrego czytałam o tym kremie, ale mam takie zapasy, że nie wiem czy będzie mi dane go kiedyś bliżej poznać;)
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie ze względu na parafinę odpada, ale dobrze, że u Ciebie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, ze ta firma ma taki krem w ofercie :) W sumie chciałabym spróbować, ale boję się, że mnie zapcha.
OdpowiedzUsuńwarto rozejrzeć się za próbką :)
Usuńja mam cerę tradzikowa,wiec sie nie skuszę.
OdpowiedzUsuńpolecam za to krem z algami od Soraya!
z algami? brzmi dobrze! rozejrzę się za nim, kremów nigdy dość :D
Usuńu mnie niestety się nie sprawdził ;(
OdpowiedzUsuńobserwuję . ;)
dla mnie to masakra, nie matuje, nie normalizuje, zapycha ( jak można dawac parafinę do kremu dla cer tłustych ?! ) straszne :(
OdpowiedzUsuńja chyba mam jakąś cerę "anty-złe-składniki" i raczej żaden krem mi nie robi problemów :)
UsuńCiekawe jak mnie by się sprawdził, matujące kremy bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPolubiłam kilka kosmetyków z Green Pharmacy ale kremu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńoj, ,mnie by chyba zapchał :/
OdpowiedzUsuńbrzmi całkiem ciekawie :)
OdpowiedzUsuńta marka ma fajne kosmetyki ;D
OdpowiedzUsuńja kocham ich kosmetyki :D
Usuńuuuu... jaka szkoda bo nie nadaje się do mojej cery :(
OdpowiedzUsuńNie zaryzykowałabym xd
OdpowiedzUsuńciekawy ten krem. bardzo lubię masła GP, więc mysle, ze moglby i on mi przypasować
OdpowiedzUsuńJa miałam z tej firmy kremik nagietkowy i był również całkiem fajny:)
OdpowiedzUsuńnie wypróbowałam go jeszcze, ale mam w planach inne wersje kremów GP, tylko że są tak wydajne, że nie wiem kiedy przyjdzie pora na inne :D
UsuńFajnie, że twarz się po nim nie błyszczy :)
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk lubie ta marke :)
OdpowiedzUsuńŁadnie pachnie, szybko się wchłania całkiem dobry kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńto prawda!
UsuńSzukam właśnie jakiegoś dobrego kremu matującego, ale jednak na green pharmacy się nie zdecyduję, mam już inny upatrzony z marki Lavera. :)
OdpowiedzUsuńJa też czytałam opinie, że zapycha i dla tłustych cer jest niedobry :( Bałabym się ryzykować.
OdpowiedzUsuńSama posiadam cerę mieszaną, ale bałabym się go stosować. Jak jeszcze moje nogi czy dłonie wytrzymają nadmiar parafiny to twarz - niekoniecznie :(
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten krem. Może tylko w innej wersji.
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytałabym recenzję :) mają jeszcze wersję z aloesem, arganem, nagietkiem, rumiankiem i różą
UsuńParafina w kremie do twarzy to nie dla mnie. Przeżyję ją w inny kosmetykach ale nie w kremie do twarzy.
OdpowiedzUsuńMiałam go swego czasu w dłoniach ale nie wzięłam, bo przeraziłam się parafiną tak wysoko w składzie, w efekcie zdecydowałam się na Bielendę 'Ogórek i Limonka' i jestem z tego kremu bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach zielonej herbaty. :)
OdpowiedzUsuń