Robiąc któregoś dnia zamówienie na Kosmetykach z Ameryki, przypomniało mi się, że kończy się moja baza z Ingrid (a raczej zmieniła konsystencję i średnio wygodne było jej nakładanie). Szukałam czegoś tańszego i tak trafiłam na bazę pod cienie z Flormar. Cena waha się od 8 do 12 zł, w zależności od promocji. Nigdy nie używałam kosmetyków tej marki, a z tego co teraz widzę, oferuje mnóstwo interesujących pozycji, zarówno z kolorówki, jak i pielęgnacji, w bardzo niskich cenach.
Baza występuje w 4 odcieniach, ja wybrałam oczywiście najjaśniejszy - 01 warm ivory. Jest prawie biała i zawiera drobinki, które na powiekach nie są widoczne. Patrząc jednak na oficjalną stronę Flormar - swojego odcienia w ogóle nie odnajduje, bo to co widzicie poniżej, nijak ma się do rzeczywistości.
Dzięki Eye Perfection Primer marki Flormar skóra powiek zostanie wygładzona a cienie na długi czas pozostaną na swoim miejscu. Baza w swojej formule zawiera ekstrakt z wodorostów, dzięki czemu skóra jest napięta, ekstrakty owocowe i ziołowe, które wpływają na lepszą cyrkulację krwi.
Już nie pamiętam, w jakiej dokładnie cenie zakupiłam bazę, ale całkiem nieźle się sprawdza, chociaż daleko jej do ideału. Na pewno na plus forma aplikacji z tubki. Przy długich paznokciach grzebanie w słoiczku (jak to miało miejsce przy bazie z Ingrid) nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem. Kosmetyk ma dość rzadką konsystencję (ale nie spływa z powiek), przez co bardzo dobrze się rozprowadza i stapia ze skórą. Delikatnie wyrównuje koloryt.
Cienie bardzo dobrze się trzymają na bazie, chociaż po kilku godzinach już się rolują w załamaniach, co nie wygląda estetycznie przy zamykaniu oczu. Troszkę podbija kolor cieni, które dodatkowo ładnie się na bazie blendują. Producent informuje, że baza Flormar może być również używana jako rozświetlacz, ale nie próbowałam jej w ten sposób. W tej roli rządzi u mnie Catrice.
Największym minusem bazy jest jej wylewanie się. Na szczęście nie chodzi tu o zalanie kosmetyczki podczas transportu, ale po odkręceniu korka otwór jest cały w kosmetyku. Mało estetyczne, ale nieszczególnie przeszkadza w używaniu.
Jestem wielka fanka cieni do powiek Flormar, mysle ze skusze sie i na ta baze :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa a cena bardzo zachęcająca.
OdpowiedzUsuńNie znam jej. Stosuję bazę Wibo, ale nie jest jakaś rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńObecnie mam baze z Inglota ale szukam czegoś nowego, dzięki za polecenie 💕 świetny blog, obserwuje
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej bazy pod cienie.
OdpowiedzUsuńTa baza jest dla mnie nowością :) Zapowiada się ciekawie, więc z wielką chęcią kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że pierwszy raz słyszę o tej marce, ale ogólnie zdaża mi się używać bazę pod cienie, bardzo fajnie wyciąga kolory cieni <3
OdpowiedzUsuńDzięki za ciekawe porady!
OdpowiedzUsuńŚwietna instrukcja - nie ukrywam, że z cieniami mam zawsze problem... Chętnie z niej skorzystam.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tych preparatach. Jakie jest Wasze zdanie na ich temat?
OdpowiedzUsuńCiekawy preparat, chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNie znałam tej bazy...
OdpowiedzUsuńChyba sobie zamówię, bo akurat szukałam czegoś fajnego w dobrej cenie.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie sobie zamówię tę bazę
OdpowiedzUsuńI am frequent visitor of your website as i love to read out the articles posted on your website. At the same time i request to post some great article on Best Dentist in Sharjah and similar as well. Thanks !!!
OdpowiedzUsuńkoniecznie do przetestowania! Dzięki wielkie za recenzje
OdpowiedzUsuń