Puder matujący ART CODE (ART LOOK) Vollaré Cosmetics o nowoczesnej formule wygładza i wyrównuje koloryt skóry gwarantując Trwałe i matowe wykończenie makijażu. Przeznaczony do każdego typu cery.Puder mieści się w solidnym opakowaniu z designem wężowej skóry (wytłoczonej) i zawierającym w środku lusterko - a my kochamy kosmetyki z tym przydatnym gadżetem!
Pojemność to 10g. Puder nie jest mocno zbity i myślałam, że szybciej będzie go ubywać, ale na szczęście tak się nie dzieje. Szkoda tylko, że po kilku użyciach znika ten piękny wzór.
Kosmetyk ładnie pachnie, nie typowo pudrowo, ale lekko i przyjemnie. Zresztą adekwatnie do tej zalety - sam puder jest bardzo delikatny, taki 'soft' ;)
Bez problemu aplikuję go pędzlem na buzię (przez to, że nie jest mocno zbity nie używam puszka, bo nabiera zbyt dużo produktu). Pozostawia ładnie zmatowioną skórę, ale jego samego nie widać. Nie tworzy efektu pudrowej maski, co zdarza się przy niektórych kosmetykach. Nie zapycha porów (żaden wysyp się u mnie nie pojawił) i nie wysusza skóry.
Poniżej macie zdjęcia przed nałożeniem podkładu, po nałożeniu (Vollare - pisałam jego recenzję) i ostatnio zdjęcie po przypudrowaniu. Kosmetyk Vollare Art Code (Art Look) ładnie zmatowił buzię, raczej nie pozostawia koloru, więc nie liczyłabym na niego jako dodatkowo przykrycie niedoskonałości. Bardzo delikatnie "dorównuje" koloryt po nałożeniu podkładu. Skóra jest bardziej ocieplona.
Ten, jak i inne kosmetyki Vollare możecie znaleźć w drogeriach Hebe i Natura.
W nawiasach podana jest stara nazwa produktu.
Dajcie znać, czy używałyście kosmetyków Vollare? Jak Wam się podoba ten puder? Piszcie!
ten wpis zachęcił mnie do skorzystania z tego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest piękne! Wygląda jak skóra węża. Też byłoby mi szkoda używać :D
OdpowiedzUsuńPrzepiekny puder :) Pozdrawiam wiosennie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nigdy nie używałam kosmetyków Vollare. Ale na ten puder chętnie się skuszę;)
OdpowiedzUsuńNie znamy tej marki, nigdy nawet o tych kosmetykach nie słyszeliśmy. Efekt na twarzy wygląda ładnie i zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńWoooow jest efekt :)
OdpowiedzUsuńagnesssja.blogspot.com
Jejku naprawdę prześliczne tłoczenie.A efekt widać i to naprawdę całkiem spory. Akurat kończy mi się puder, więc chyba czas udać się do jakiejś drogerii.
OdpowiedzUsuńwow, jaki fikuśny a efekt piękny :)
OdpowiedzUsuńAle meeega. A ile kosztuje?
OdpowiedzUsuńasadowska.blogspot.com
Bardzo ładny efekt 😊 Nie miałam tego kosmetyku
OdpowiedzUsuńładny kolor i fajny efekt
OdpowiedzUsuńhttp://iamemilia.blog.pl/
Nigdy nie testowałam produktów tej marki.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten puder :)
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Tłoczenie prezentuje się bardzo okazale :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie, ale muszę przyznać że na twojej twarzy wygląda on bardzo kusząco.
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo podkreślał suche skórki. Jednak kolor to 10/10. Zapraszam do mnie jutro mój debiut z haulem sephora :* http://patsslife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGdybym był kobietą na pewno bym spróbował :-) Miłego dnia życzę i pozdrawiam serdecznie :-) Aha i zapraszam do siebie bo przed chwilką walnąłem nowy nietypowy wpis :-) www.stanislawgorny.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńJa pudru nie używam, ale coraz bardziej dostrzegam, że go potrzebuję ;/
OdpowiedzUsuńFajną ma strukturę w opakowaniu a i ładnie wygląda na twarzy.
OdpowiedzUsuńFaktycznie śliczne tłoczenie, jednak ja wolę całkowicie transparentne pudry ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje ten puder, aż szkoda używać...
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWiosna chociaz nie zawitała pełną parą to możemy sie jej jeszcze spodziewać. Puder matujący to jest to co lubię. Musi bycobowiązkowo w mojej kosmetyczce jego spory zapas ♥
OdpowiedzUsuń