Dzisiaj kilka słów o niepozornym szamponie Dabur Vatika z czarnuszką (zawsze to słowo mnie rozbraja, jest urocze). Przede wszystkim ma on zapewnić wzmocnienie i blask. Zapraszam na recenzję :)
Sama czarnuszka, jak pisze producent, wykazuje właściwości przeciwbakteryjne, poprawia kondycję skóry, poprawia ukrwienie. Idealna do włosów przesuszonych, wystawianych często na słońce, a olejek z czarnuszki jest pomocny w zwalczaniu łupieżu.
Jeśli chodzi o samo mycie - bardzo przyjemne. Szampon dobrze się pieni i nie plącze włosów podczas mycia. Po bezproblemowym spłukaniu włosy nie wymagają odżywki (chociaż i tak ją oczywiście nakładam), bo rozczesywanie nie sprawiłoby kłopotu. Cała czynność jest o tyle przyjemna, że produkt ładnie, delikatnie pachnie.
Skład dość pokaźny: Aqua, Sodium laureth sulphate, Cocamidopropyl betaine, Cocamide MEA, Dimethiconol emulsion, Glycol distearate, Parfume, Sodium chloride, Sodium PCA, Ethylene / Octene copolymer (and) Ethylene / Sodium acrylate copolymer, Guar hydroxypropyl trimonium chloride, Carbomer, Sodium hydroxide, Disodium EDTA, Nigella sativa (Blackseed) extract, Rubus fructicosus (Blackberry) extract, Lawsonia inermis (Henna) extract, PEG-90M, Panthenol, Tocopheryl acetate, Magnesium chloride, Magnesium nitrate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Benzyl alcohol, Lilial, Citronellol, Hexyl cinnamal, Limonene, Linalool, CI 77266.
Najważniejsze - działanie! Przede wszystkim - wiadomo, że szampon nie odbuduje dosłownie włosów, ale może im trochę pomóc w regeneracji. Pierwsze co zauważyłam, po pewnym czasie używania - moje włosy potrafią błyszczeć! Zawsze były matowe i raczej nie powalały lśniącą poświatą, a tu taka pozytywna zmiana. Poza tym są mniej spuszone i lekko dociążone, już nie latają na wszystkie strony, a całkiem trzymają się na swoim miejscu.
Żadnych efektów ubocznych typu podrażnienia, szybsze przetłuszczanie. Radzi sobie z olejami, bez kłopotu pozbywa się ich. Włosy są dobrze oczyszczone i może lekko uniesione u nasady.
Czarnuszka to nie tylko szampon, Zielony Sklep, dzięki któremu otrzymałam swój egzemplarz do testów oferuje również olej z czarnuszką. Gdzieś w oczy mi się rzuciła maska tej firmy właśnie z czarnuszką, ale nie mogę jej na stronie znaleźć.
Sama Vatika to szereg różnych ciekawych produktów do włosów. Olej z czosnkiem, migdałowy, odżywka cytrynowa, kokosowa, szampon z proteinami jajecznymi, tropikalnym kokosem, dzikim kaktusem,
Szampon możecie kupić tutaj w Zielonym Sklepie za 11 zł. Te odżywki (np. cytrynowa i migdałowa) ogromnie mnie kuszą i chętnie skuszę się na którąś z nich, zwłaszcza, że cena nie przekracza 13 zł,
Dziękuję pięknie za możliwość przetestowania szamponu z czarnuszką oraz mydełka z imbirem i limonką (recenzja) Zielonemu Sklepowi, zapraszam Was do zakupów i spodziewajcie się recenzji kosmetyków z tego miejsca w przyszłości :)
Lubię tą firmę.. miałam olejek kaktusowy.. wszystko fajnie, tylko szkoda, że na parafinie, którą nie wszyscy lubią.. ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam do czynienia z takim produktem ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta czarnuszka:) wszedzie o niej trabia:)
OdpowiedzUsuń