Zdarzało mi się wspominać na blogu, że bardzo lubię kolorówkę marki Avon. Jest całkiem tania, a przy tym adekwatnie dobra jakościowo. Nie jest to wyższa półka, ale na codzienny użytek - super. Zdarzają się buble, ale i perełki. Dzisiaj przedstawię Wam pomadkę z serii Ultra Colour, która nie znajduje się w żadnej grupie. Przyzwoity średniaczek.
Jest to dość widoczna pomadka, kolorek Tea Rose, ale jednak nie należy do jaskrawych czerwieni. Myślałam, że bez problemu szybkim pociągnięciem pomaluję usta. Oj, jak bardzo się myliłam. Po tym pociągnięciu z domu bym nie wyszła. Podczas drugiej próby już było lepiej. Pomadka jest bardzo mocno napigmentowana, co utrudnia jej precyzyjne nałożenie. Najłatwiej przychodzi to z użyciem konturówki, ale ja z tymi kolorowymi ołówkami nie bardzo się lubię, więc jedyne co mi pozostało to przyłożenie się do tradycyjnej aplikacji koloru.
Inną opcją jest wklepanie pomadki za pomocą opuszka palca. Wtedy efekt jest delikatniejszy, ale i bardziej naturalny. I na pewno aplikacja jest tym samym łatwiejsza. Z pomocą pędzelka do malowania ust również się udaje.
Wiecie co jest najsmutniejsze? Że tyle trzeba się namęczyć z nakładaniem, a szminka Ultra Colour nie należy do najtrwalszych. Na szczęście w miarę równomiernie się zjada, więc nie ma przymusu sprawdzania co 15 minut czy nadal dobrze wyglądamy.
I co ważne! Pomadka nie wysusza ust!
Ale piękny kolor! I fajnie, że działa bez zarzutu :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na ustach :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zarówno sama aplikacja, jak i trwałość wymagają poprawy.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie kolorówkę od avonu. Szminek mam od nich sporo i całkiem fajnie się spisują :)
OdpowiedzUsuńNie sięgam ostatnio po czerwienie, kiedyś właśnie było inaczeju i bardzo lubiłam wtedy stosować pomadki z Avon. :)
OdpowiedzUsuńŁadne opakowanie i śliczny odcień.
OdpowiedzUsuńto prawda, jest piękna ;)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńNo, rzeczywiście słabo z tą aplikacją. Szkoda, bo kolor ładny.
OdpowiedzUsuńSam kolor bardzo ładny:)Kobiecy:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie piekna
OdpowiedzUsuńPlusem jest równomierność zjadania, nakładanie to rzeczywiście minus, ale kolorek ma ciekawy. Ja sama produktami z Avonu rzadko kiedy jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Kolor bardo ładny, ale nie wiem czy sama dobrze bym się w nim czuła :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, świetnie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor - muszę ją sobie kupić!
OdpowiedzUsuńChętnie ją wypróbuję!
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie...
OdpowiedzUsuńŚwietna pomadka...
OdpowiedzUsuńna ustach pięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńNo i super, według mnie efekt jest genialny
OdpowiedzUsuń