OPAKOWANIE
Standardowe opakowanie o pojemności 7 ml z niestandardową szczoteczką o spiralnym kształcie. Wprawdzie ma tradycyjne włoski, a nie moje ulubione silikonowe, ale jej wygląd na tyle mnie zaintrygował, że przymknęłam oko na ten mankament.
Otwór jest dobrze wymierzony, dzięki czemu nabieramy idealną ilość produktu.
CENA
36 zł Avon£8.50 Avon UK
KOLOR
Mój to oczywiście czarny, ale w ofercie jeszcze są Brown/Black oraz Navy (odcień niebieskiego).
To już kolejny tusz z Avonu, który totalnie przypadł mi do gustu, rzęsy wyglądają po jego użyciu bardzo ładnie - zarówno tego samego dnia, w którym był otwarty jak i po miesiącu. Spiralna szczoteczka perfekcyjnie rozdziela i rozczesuje rzęsy nakładając na nie równomierną warstwę tuszu przez co są dłuższe, a przy tym delikatnie podkręcone. Żadnego sklejania, osypywania i grudek. Nawet zmywanie jest całkiem przyjemne, bo przy użyciu płynu micelarnego schodzi dość łatwo. Nietypowy kształt pozwala na pomalowanie nawet malutkich rzęs, do których z dotarciem miałam często problem.
Miałyście już ten tusz? Jakie są Wasze ulubione? Piszcie!
(Wybaczcie mniejszą częstotliwość pojawiania się postów, już na dniach się to poprawi za sprawą zakończenia przeprowadzki;)
(Wybaczcie mniejszą częstotliwość pojawiania się postów, już na dniach się to poprawi za sprawą zakończenia przeprowadzki;)
Calkiem niezły. Ale Avonu jakoś nie lubię.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czemu? :)
UsuńJa z Avonu miałam tylko superShock ;) Ciekawą szczoteczkę ma ten tusz.
OdpowiedzUsuńSuperShock też recenzowałam, jeden z fajniejszych tuszy :)
UsuńHmmm tyle miałam produktów z avonu, ale tuszu jakoś nie :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ok ;) Nie miałam go.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tusz z Avon, ale inny i był ok. Dla mnie każdy tusz jest prawie taki sam cena, opakowanie i dostępność się różnią, chociaż chyba najlepsze są wydłużające.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, też najbardziej wydłużające lubię
Usuńja jakoś nie potrafię się przekonać do kolorówki z tej firmy...
OdpowiedzUsuńKolorówka jest spoko, ale tusze mają do dupy.
UsuńJa właśnie bardzo lubię ich tusze, tylko jeden słabszy mi się trafił
UsuńOj nie, nie moja szczota.
OdpowiedzUsuńMi tusze z Avonu jakoś źle się kojarzą. Mama dostała raz jeden, a jak przeanalizowałam skład to byłam przerażona co tam dodają..
OdpowiedzUsuńNa szczęście u mnie nigdy nie spowodowały żadnych nieprzyjemności :)
UsuńNigdy wcześniej nie używałam tuszu do rzęs tej firmy. ;]
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam :) Pewnie sobie go zamówię niedługo :)
OdpowiedzUsuńSzczoteczka wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę firmę, choć moją ulubioną jest Astor :) A tusz jest naprawdę fajny, bardzo ładnie wygląda :) Pozdrawiam, charlizerose.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa wolę jednak szczoteczki silikonowe:)Tusz ładnie wygląda na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńJa też, ale akurat taka się trafiła :)
UsuńNie lubią za bardzo tuszy z Avonu.
OdpowiedzUsuńFajna szczoteczka,miałam nie jeden tusz z Avonu,jednak mało który lubiłam, chyba tylko SuperShock mi pasował najbardziej.
OdpowiedzUsuńDo tej pory SuperShock mi najbardziej odpowiada :)
UsuńJuż nawet nie pamiętam kiedy miałam jakiś produkt z avonu ;)
OdpowiedzUsuńJa raz zrobiłam większe zakupy i ciągle zużywam :)
UsuńFajnie że jesteś z niego zadowolona. Mi jakoś nie po drodze z kosmetykami Avonu ;)
OdpowiedzUsuń