(Z góry przepraszam za mało atrakcyjne zdjęcia, ale i produkt mało prezentatywny.)
OPAKOWANIE
Skarpetki otrzymałam w srebrnej saszetce, bez żadnego pudełka - później na stronie doczytałam, że można dodatkowo dopłacić za nie... Tak więc nie miałam żadnych dodatkowych informacji jak używać, na szczęście jest to opisane na stronie aukcji. W środku mamy dwie foliowe saszetki, gdzie w każdej mieści się po jednej skarpetce. Aby je wydostać należy rozciąć opakowania. Skarpetki to przezroczysta folia z kawałkiem materiału (tam, gdzie będzie dół stopy) i dużą ilością płynu w środku.
CENA
£1.27 za parę tutajOPINIA
Skarpetki należy trzymać na stopach 1-2h (15 minut dla samego , ja na te zamówione dodatkowo założyłam zwykłe materiałowe, aby wszystko się lepiej trzymało i płyn dotarł tam, gdzie trzeba. Poza tym wygodniej mi się chodziło.
Najpierw stopy wymoczyłam w wodzie, potraktowałam je peelingiem z Avonu (recenzja) oraz elektrycznym pilnikiem z Scholl. Następnie założyłam skarpetki. Trzymałam je ok. godziny i 40 minut i umyłam czystą wodą. Przez około 20 minut skóra jest bardzo miękka i przyjemna w dotyku, potem robi się bardziej sucha i aż ma się ochotę nałożyć krem - to akurat jest niewskazane. Następnego dnia po zabiegu skóra jest napięta, rozpoczyna się delikatne złuszczanie przy palcach, skóra wręcz prosi o nawilżenie. Przez następne dni miałam wrażenie 'drugiej' skóry i schodziła ona małymi kawałkami. Czytałam opinie o różnych skarpetkach i tam raczej skóra złuszczała się większymi płatami, dla mnie nie ma to większej różnicy z uwagi na fakt, że produkt działa tak czy inaczej. Nie miałam żadnych nieprzyjemności, ani podczas 2 godzin ze skarpetkami na stopach ani podczas całego tygodnia złuszczania, nic nie swędziało, nie piękło, nie pojawiły się zaczerwienienia.
Po tygodniu, kiedy zostały tylko małe skrawki skóry ponownie wymoczyłam stopy i wykonałam peeling.
Jakie są moje wnioski po zastosowaniu produktu? W sumie pozytywne, ale jednak liczyłam na bardziej spektakularny efekt. Oczywiście, stopy są wyraźnie gładsze i przyjemniejsze w dotyku, ale nie jest to 'baby feet'. Możliwe, że akurat u mnie sprawdziłyby się 2-3 zabiegi w pewnych odstępach czasu. Na pewno w tej cenie jestem zadowolona z efektów i w przyszłości powtórzę eksperyment.
Polecam Wam artykuł portalu Kobiece Porady, gdzie przeczytacie o zasadach prawidłowej pielęgnacji dla pięknych stóp.
***
Używałyście tego typu skarpetek? Nie boicie się kosmetyków z Aliexpress? Piszcie!
Aż dziwne, ale nie miałam jeszcze nigdy skarpetek złuszczających. Cena na Ali zachęca :) Być może się skusze
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale lubię maseczki do twarzy z Ali ;)
OdpowiedzUsuńJa niedługo napiszę o aloesowej :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji stosowania złuszczających skarpetek :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś skarpetki złuszczające z allegro, ale nie byłam z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich dużo dobrego,ale sama jeszcze nie miałam okazji testować. :))
OdpowiedzUsuńxxveronica.blogspot.com
Ja muszę też skusić się na takie skarpetki, moje stopy mi pewnie za to podziękują ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie zawsze mam obawy jeśli zamawiam kosmetyki z Alie :) nigdy nie wiadomo co Ci przyjdzie. Jestem ciekawa tych skarpetek już od dłuższego czasu i nie wiedziałam, że można je zdobyć na aliexpress :)
OdpowiedzUsuńMuszę zatem wypróbować, koniecznie.
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze tego typu skarpetek złuszczających
OdpowiedzUsuńW ogóle pierwszy raz o takich skarpetkach słyszę. Bardzo zaciekawił mnie ten produkt.
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam okazję poznać takie skarpetki- rewelacja :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji testować, ale z chęcią wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Żeby dopłacać za pudełko? Masakra.
OdpowiedzUsuńZłuszczających skarpetek nie miałam. Może kiedyś jakieś wypróbuję :)
Z Ali nie zamawiam.
No tak sobie wymyślili z tym pudełkiem :) polecam, niekoniecznie te z Ali, ale same skarpetki to świetny produkt.
Usuńja i tak wolę te nasze z Mariona :D
OdpowiedzUsuńczemu? :)
UsuńDużo o nich słyszałam i w sumie to mogłabym użyć... :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny i komentarz!
www.turqusowa.blogspot.com
Ciekawy produkt, cena też przyzwoita :)
OdpowiedzUsuńOstatnio testowałam skarpetki L'biotica ale efekt mizerny.
Zamówiłam kiedyś, jednak okazały się nawilżająco/odżywcze raczej niż złuszczające.
OdpowiedzUsuńMuszę się skusić.
OdpowiedzUsuńSkarpetki złuszczające stały się bardzo często spotykane w ostatnim czasie. Obecnie można spotkać je w prawie każdej aptece czy drogeriach.
OdpowiedzUsuń