Jak wiadomo kremy BB są lekkie i nie mocno kryjące. Z tym produktem mam mały problem, bo jednak czuję go na twarzy jak normalny podkład, ale krycie ma dużo słabsze. Dobrze się rozprowadza, ale miałam raz czy dwa problem z rolowaniem podczas aplikacji... Było dość minimalne, ale jednak utrudniało szybki poranny makijaż. Tak było przy nakładaniu palcami, w połączeniu z pędzlem radził sobie lepiej. Niby kolor nie wygląda źle, ale na twarzy kiedy patrzę w lustro wydaje mi się troszeczkę za ciemny. Ostatecznie jednak nie naklepiej się z nim czułam, a wiadomo - wyrzucić szkoda. Zmieszałam go razem z moim kremem nawilżającym z mlekiem kozim z firmy Regal i otrzymałam dużo lżejszy krem, oczywiście też o wiele mniej kryjący, w sumie ledwo co. Na chwilę obecną takie połączenie mi pasuje, gdyż dodając do makijażu korektor z Catrice i puder z Ocuz twarz wygląda idealnie.
Chyba jednak następny krem BB jaki trafi w moje ręce będzie ten z Holika Holika.



Jakie macie doświadczenia z tanimi kremami BB? Trafiłyście na buble czy małe cudeńka? Piszcie!