Przygody z pędzlami ciąg dalszy. Uznałam, że kolejny jaki by mi się przydał to taki do blendowania, bo pędzel z So Eco (recenzja) jest jednak trochę za duży i bardziej ścierał niż blendował cienie.

Już od jakiegoś czasu chciałam wypróbować pędzle z MUR, bardzo przypadła mi do gustu ich paleta Iconic 3, więc uznałam, że pędzel też może być fajny.

WYKONANIE

Pędzel otrzymujemy w plastikowym miękkim opakowaniu. Sam produkt wykonany jest dość porządnie, Cały czarny ze złotym napisem z nazwą marki i numerkiem, od 2 miesięcy nic się nie starło ani nie zniszczyło.
Włosie jest syntetyczne, dość nieźle zbite, ale niestety dość nierówne, co starałam się uchwycić na zdjęciach poniżej. Żaden włosek nie wypadł podczas użytkowania.

CENA

16,59 zł iPerfumy
9,99 zł ekobieca
10 zł Lady Makeup

OPINIA

Nastawiałam się pozytywnie na ten produkt, w końcu jak już wspomniałam palety bardzo mi się podobają. I w sumie nie mogę mocno się do niego przyczepiać, ale trochę mnie rozczarował. Na samym początku już wykonanie włosia nie do końca mi pasowało, kilka włosków wystaje poza 'granice'. Przy teście miękkości na dłoni wypadał dobrze, ale jednak podczas blendowania cieni na oczach czasami mocniej drapie i nie jest to przyjemne uczucie, wolałabym również bardziej puchate włosie, to jest dla mnie zbyt twarde (chociaż pędzel So Eco miał twardsze). Jeśli chodzi o samą aplikację czy rozcieranie cieni - tu się sprawdza dobrze, bardzo ładnie łagodzi granice kolorów, dzięki czemu łagodnie w siebie przechodzą.



Myślę, że nie skuszę się na żaden inny pędzel z tej firmy. Chyba, że któraś z Was używała ich i któryś może mi szczególnie polecić, jeśli tak - piszcie!