Oto nowy cykl, który od czasu do czasu będzie się pojawiał na blogu (obstawiam, że w pierwszych dniach każdego miesiąca). Będzie to zbiór porad/informacji wygrzebanych z gazet (jak sama nazwa wskazuje).
Zastanawiałam się, czy dla każdego postu określić kategorię. Tekstów w gazetach jest tak dużo (moja mama kupuje tego tony), że spokojnie każdy post może wpasować się w konkretną.
Myślę, że zrobię tak: post rzeczywiście zostanie podporządkowany 'gatunkowo', ale na końcu będzie zbiór kilku krótkich tekstów, ciekawostek etc.
Mam nadzieję, że spodoba Wam się nowy cykl ;)
Zapraszam na pierwsze wydanie Gazetnika!
Z uwagi na to, że wiele z nas jest Włosomaniaczkami - pierwszy Gazetnik będzie właśnie w tej tematyce.
Amla (czyli liściokwiat garbnikowy) to skuteczna odżywka dla zdrowia i urody. To jedna z ukochanych roślin ajurwedy. Ma zielonożółte kwiaty i kwaskowate owoce wyglądem przypominające agrest. Hindusi leczą nią anemię i wrzody żołądka, a Hinduski dodatkowo pielęgnują nią włosy tuż po farbowaniu henną.
Ma rześki, tajemniczy, orientalny zapach. Niektórzy twierdzą, że tak właśnie pachnie klimat baśni z tysiąca i jednej nocy.
Olejek z Amli swoją sławę zawdzięcza przede wszystkim odżywczemu działaniu na włosy. Widać to już po pierwszy zastosowaniu - kosmyki stają się sprężyste i lśniące. Regularnie stosowany wzmacnia cebulki, lekko wygładza pasma, nadaje im zdrowy blask, przyspiesza wzrost, regeneruje rozdwojone końcówki.
Olejku z Amli można używać tak często jak się chce i potrzebuje. Najlepiej nanosić go na włosy i skórę głowy na całą noc, 2-3 razy w tygodniu. Dobrze jest wtedy włożyć foliowy czepek i owinąć dodatkowo głowę ręcznikiem. Warto taki zabieg połączyć z delikatnym masażem skóry głowy. Olejek z Amli można również nanosić na włosy 2h przed umyciem albo zaraz po (wtedy stosuje się minimalną ilość). Jeżeli zaś pragniesz przede wszystkim odbudować zniszczone końcówki, zwilż je wcześniej wodą, a następnie wsmaruj w nie kropelkę olejku. Uwaga: Amla lekko przyciemnia kolor włosów.
Ika: szczerze mówiąc, pierwszy raz usłyszałam o amli właśnie z tego artykułu. Nie wiem, czego mogłabym się spodziewać po olejku z tych owoców, ale ciekawi mnie to. Na pewno skorzystałabym z opcji nałożenia go na włosy przed myciem, jakoś nie przepadam za kładzeniem się spać naolejowana.
Pogrzebałam w internecie i znalazłam takie oto produkty:
Olejek do włosów z amli, 200 ml za 20 zł w sklepie Helfy.
Skład: Light liquid paraffin, RBD Canola oil, RBD Palmolein oil, Parfume, EXTRACT,TBHQ, CI 47000, CI 616565, CI 26100
Połączenie olejku amla z olejkiem jaśminowym, 200 ml za 25 zł w sklepie Dabur.
(swoją drogą w tym sklepie Dabur są ciekawe produkty do włosów, zajrzyjcie, dawno nie widziałam takiego wyboru olejów - np. olejek Vatika z czosnkiem).
4 porady na wypadanie włosów:
*Odwar ziołowy: w szklanym słoju wymieszaj w równych proporcjach kwiaty arniki, rozdrobniony korzeń łopianu, ziele fiołka trójbarwnego, korzeń mydlnicy i kłącze tataraku. Do garnka wsyp 3 łyżki tej mieszanki, wlej pół szklanki wody i zagotuj. Całość odstaw na kwadrans, potem przecedź płyn. Nacieraj nim łysiejące miejsca. Przez kilka tygodni powtarzaj ten rytuał rano i wieczorem.
*Szybki masaż: każdego dnia poświęć kilka minut na to, by kolistymi ruchami wymasować skórę głowy. Można robić to opuszkami palców lub specjalnymi masażerami.
*Płukanka kokosowa: dwa razy w tygodniu przepłucz czuprynę mlekiem kokosowym. Podczas terapii zwróć uwagę, by starannie wklepać płyn także w skórę głowy. Po zabiegu umyj włosy.
*Naturalna nalewka: odmierz po 20g suszonych liści pokrzywy, łopianu i brzozy. Zioła przesyp do naczynia i zalej je połową litra wódki. Miksturę odstaw na 10 dni, po czym odcedź powstałą nalewkę. Co drugi dzień wmasuj w skórę głowy odrobinę. Żeby uzyskać rezultaty, należy przeprowadzić 10 nacierań.
Ika: czytając opis pierwszej z porad, miałam wrażenie czytania przepisu na miksturę rodem z Hogwartu. O ile płukanka kokosowa brzmi przyjemnie, tak nie wiem czy miałabym ochotę wcierać w swoje włosy nalewki z wódką.
Naturalne płukanki:
Co zrobić, by przywrócić matowym włosom blask? Po myciu nie stosuj odżywki, lecz wypłucz je w letniej wodzie z sokiem wyciśniętym z połowy cytryny.
Gdy włosy przetłuszczają się - garść suszonych liści mięty i pokrzywy zalej litrem wrzątku i trzymaj pod przykryciem 15 minut. Gdy napar naciągnie i przestygnie, płucz nim włosy (po każdym myciu).
Sposób na łupież - zagotuj w garnku 3 łyżki suszonego rumianku, szałwii, ząbek czosnku. Przecedź. Chłodnym naparem płucz włosy.
Ika: o płukance cytrynowej słyszałam i mam w planach ją wypróbować, bo z przetłuszczaniem i łupieżem nie mam aktualnie problemów. :)
Gdy włos się łamie... funduj mu 3 razy w tygodniu regenerująco-nawilżającą odżywkę. Roztrzepane widelcem jajko dokładnie wymieszaj z 1/4 szklanki piwa. Miksturę rozprowadź na umytych włosach i dokładnie spłucz po 15 minutach. Piwo dodaje matowym włosom blasku. Zawiera witaminy z grupy B, dzięki czemu łagodzi podrażnienia, zapobiega przetłuszczaniu pasm. Do miski z ciepłą wodą należy wlać puszkę odgazowanego piwa i wypłukać umyte włosy. Na koniec osuszyć je ręcznikiem i pozostawić do wyschnięcia. Będą miękkie i błyszczące.
Ika: o traktowaniu włosów piwem czytałam na jednym z blogów, ciekawa propozycja, ale.. czy nie szkoda piwa?;)
Żeby włos z głowy nie spadał...
Martwią Cię włosy, które codziennie znajdujesz na szczotce? Być może powodem ich wypadania jest zbyt mało zieleniny w twojej diecie. Włosowe cebulki lepiej się ukorzenią, jeśli wzbogacisz jadłospis o zielone warzywa, zwłaszcza groszek, szpinak i pokrzywę. Zawierają cenny chlorofil, który wzmacnia odporność organizmu i spowalnia procesy starzenia. Pokrzywę (posiada cenną dla włosów krzemionkę) możesz dodawać do sałatek, a po za sezonem korzystać z suszonej. Doskonale sprawdzi się także rumianek.
* Łyżkę rumianku wymieszaj z łyżką pokrzywy i zalej 2 szklankami zagotowanej gorącej wody. Zaparzaj przez kwadrans. Przecedź i wypij. Taką herbatkę stosuj raz dziennie. Ten sam napar możesz wcierać w skórę głowy.
* 2 łyżki korzenia pokrzywy zalej w słoiku 2 szklankami wódki. Zakręć i odstaw na tydzień w ciemne miejsce. Wcieraj nalewkę w skórę głowy codziennie.
* 8 łyżeczek kwiatów rumianku zalej litrem wrzątku i parz przez 20 minut. Ostudź i codziennie wcieraj w skórę głowy.
* 8 łyżeczek kwiatów rumianku zalej litrem wrzątku i parz przez 20 minut. Ostudź i codziennie wcieraj w skórę głowy.
*Przeczesuj je regularnie palcami, to działa jak masaż i poprawia ukrwienie cebulek. Ta prosta czynność zapobiega również siwieniu.
*Wg naukowców picie 3 filiżanek zielonej herbaty zmniejsza wydzielanie testosteronu odpowiedzialnego za łysienie zarówno u mężczyzn jak i u części kobiet.
*Wcieranie w skórę głowy czosnku? Stymuluje on wzrost włosów dzięki siarce, zwanej minerałem piękna. Najlepiej jest wieczorem rozgrzać skórę ciepłym ręcznikiem, a potem wmasować w nią świeży sok z czosnku (5-6 ząbków drobno utrzyj, odstaw na 15 minut i odcedź przez gazę) lub olejek czosnkowy z dwóch kapsułek. Rano umyj włosy.
*Hindusi zalecają w przypadku łysienia kurację sezamowo-imbirową, która pobudza krążenie krwi w skórze i przyspiesza rośnięcie włosów. Zetrzyj na tarce centymetrowy kawałek imbiru, odciśnij sok i roztrzep widelcem z taką samą ilością oleju sezamowego. Wetrzyj we włosy na 10-15 minut, potem umyj szamponem.
Krótki porady z innej beczki.
- Masz opuchnięte, podkrążone oczy? Jest rada! Maść z arniki (w aptekach), na noc wklep ją pod oczy, a rano widok w lustrze cię zaskoczy.
- Jak skutecznie przywrócić apetyt? Przed posiłkami pij szklankę wody z 1 łyżeczką octu jabłkowego. Pobudzi to wydzielanie kwasu żołądkowego. Pomoże również herbatka ziołowa. Weź po jednej łyżeczce biedrzeńca i pietruszki, zalej 1/4l wody. Doprowadź do wrzenia, po czym gotuj na małym ogniu ok 10 min. Pij 2 filiżanki odwaru dziennie 15 min przed posiłkami.
- Naturalne mydełka możesz zrobić w domu! Kolorowe, pachnące, bez chemii i konserwantów... Szare mydło zetrzyj na tarce, zalej wodą, dodaj np. listki ziół, płatki kwiatów. Mydlaną masę wlej do silikonowej formy, wystudź i gotowe!
- Błyskawiczne nawilżenie: dojrzałe, miękkie awokado rozgnieć widelcem, dodaj odrobinę miodu, wymieszaj i połóż na oczyszczoną twarz na kwadrans. Zmyj. Stosuj dwa razy w tygodniu. Witamina E w awokado nawilży i zregeneruje cerę.
- Maść na piegi: z plamkami wywołanymi słońcem poradzi sobie sok z chrzanu. Dobrze umyty korzeń zetrzyj na tarce i miąższ odciśnij na sitku. Sokiem smaruj posłoneczne znamiona. Najlepiej na noc.
- Cebulą w rozstępy. Rozstępy to nic innego jak blizny. Jednym ze sprawdzonych środków, które je usuwają jest cebula. W aptekach można kupić maści cebulowe na blizny. Ty w domu możesz zrobić cebulowy okład. Wystarczy, że zetrzesz na tarce kilka cebul i tą papką posmarujesz miejsca dotknięte rozstępami, a następnie owiniesz je przezroczystą folią spożywczą. Zostaw na 2h, zmyj ciepłą wodą.
Mam nadzieję, że nowy cykl Wam się podoba i znalazłyście coś godnego uwagi co chętnie wykorzystacie w codziennej pielęgnacji. :)
PS. Nowy layout ;)
PS. Nowy layout ;)
Przyjemny cykl! :) Osobiście nie kupuję ani ćwiartki gazety, za droga inwestycja. Czasami mi się zdarza podwinąć Skarb z Rossmanna, żeby wiedzieć, kiedy będzie co na promocji. Chętnie więc poczytam takie zebrane mądrości :D
OdpowiedzUsuńCiekawy post, zapowiada się super seria poradnikowa :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, muszę przyznać :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na posty:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na cykl :) O kilku z tych sposobów pielęgnacji nie wiedziałam, więc mogłam się czegoś nowego nauczyć :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na taką serię ;) W ostatnich latach gazety kupuję sporadycznie, bo jakoś nie spodziewam się znaleźć w nich więcej niż w Internecie, chociaż muszę przyznać, że czasami można znaleźć tematy, których nie szukałabym na własną ręką, a dzięki gazetowej notce dowiaduję się przydatnych rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńRady na pewno pomocne. Mnie jednak póki co pomaga pokrzywa w każdej postaci.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na taką serię:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na posty! Jestem za :) Nie wiedziałam, że Dabur ma w ofercie taki olejek, chętnie skuszę się na ten drugi! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł i z pewnością będą to ciekawe posty :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te porady :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tym cyklem :) Sama kiedyś robiła płukankę z szałwii i rumianku, włosy nabrały nieco żywszego odcienia i blasku :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tym cyklem :)
OdpowiedzUsuńPłukałam włosy pokrzywą i naprawdę mniej się przetłuszczają a dodatkowo bardzo mi się wzmocniły.
Jeśli chodzi o oliwkę Eveline o którą pytałaś na moim blogu to mogę ją polecic. Skórki stały się po niej miękkie i odżywione. A co do 8w1 jest to odżywka do paznokci, ponadto zawiera formaldehyd, który na skórki działa wysuszająco, więc radziłabym podczas malowania nią paznokci bardzo na te skórki uważac :)
OdpowiedzUsuńJa o Amli słyszałam, ale nie do końca wiedziałam na co pomaga ;)
OdpowiedzUsuńsuper post, zapiszę go sobie
OdpowiedzUsuńPrzydatny post:D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńJakie wspaniałe porady! Publikuj dalej takie perełki, chętnie je poczytam.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis ! masa informacji przydatnych, których ja nie znałam !
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł! Dzięki Tobie można wyłapać wiele potrzebnych/ciekawych informacji. :)
OdpowiedzUsuńFajny post, cos innego,niz zwykle :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:) Z niecierpliwością czekam na kolejne ' odcinki ":)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatne porady :) super pomysł
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/nikola.nowacka/posts/327315760771176
OdpowiedzUsuń