Chciałam sprawdzić jak to jest z pozostałymi produktami z tej serii.
Co mamy w maseczce? Podobno olejek awokado i migdałowy.
Podobieństwo między tym produktem, a maseczką truskawkową (o której przeczytacie TU) kończy się na opakowaniu i dwóch saszetkach. No i są tak samo wydajne.
A co je różni? Zapach przede wszystkim w maseczce Hydro jest ładniejszy i przyjemniejszy, niż chemicznej truskawki. I to jedyny plus.
Działanie ma gorsze. Po jej spłukaniu skóra nie jest tak gładka jak po truskawce, może jest oczyszczona, ale nie jest przyjemna w dotyku. W dotyku jest taka jak skóra dłoni po umyciu i spłukaniu mydła w kostce. Nawilżenie - zero. Pozytywnego działania - zero. Wg producenta, z racji dodatku pantenolu, powinna koić podrażnioną skórę, ukojenia to ja nie doznałam żadnego. Prędzej wysuszyło mi skórę niż ukoiło i nawilżyło.
Czytam opinie o tej maseczce na Wizażu i okazuje się, że dziewczyny mają podobne odczucia. Spotkałam się nawet z opiniami, że to bardziej krem niż maseczka. Większość opiniujących produkt dziewczyn na pytanie "Czy kupiłabyś ponownie?" odpowiada NIE.
Dołączam się, również nie kupię ponownie. Chyba, że powstanie nowsza, lepsza wersja.
Podsumowując:
- nie nawilża
- nie koi podrażnionej skóry
- wysusza
- ładny zapach, delikatny
- tania (1,69zł)
- mrowienie po nałożeniu
- wydajna
Wolałam chemiczną truskawkę.
Następna w kolejce czeka maseczka oliwkowa.
Próbowałam tych maseczek, ale moja skóra średnio je lubi. Chemiczna truskawka brzmi śmiesznie :)
OdpowiedzUsuńZapach ma mniej śmieszny, ale przynajmniej działa lepiej niż to to hydro cosiowe :)
UsuńCiekawy blog,obserwuję i zapraszam do mnie http://sylwiatestowanie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa tylko raz skusiłam się na kosmetyk z Rival de loop i a dokłądnie na korektor pod oczy, ojej ależ to był bubel :(
OdpowiedzUsuńKupiłam ją raz na promocji i powiedziałam jej -nie. Miałam całą zaczerwienioną twarz i szczypała jak przy kwasach. Dodam, że nie mam wrażliwej cery i taka reakcja mojej skóry była dla mnie sporym zaskoczeniem. Nie mniej, nie warto wydawać nawet tych 2zł na ten szjas.
OdpowiedzUsuńNo cóż, będę trwać w opinii, że tylko ta z Aloesem się do czegoś nadaje, a tej na pewno nie kupię :)
OdpowiedzUsuń