Allepaznokcie!

Witam Was, w tym przedświątecznym czasie.
W międzyczasie Wielkanocnych przygotowań mam dla Was recenzję lakierów (i nie tylko) do paznokci z firmy Allepaznokcie.






W ramach współpracy otrzymałam 5 lakierów, 2 oliwki i 2 pilniczki.

Cały zestaw prezentuje się o tak:


Jestem zachwycona ilością otrzymanych produktów. Malować paznokcie uwielbiam, chociaż średnio mi to wychodzi. Zawsze mi się trzęsą ręce.

W skład zestawu wchodzą takie cuda (kolejność jak na zdjęciu):
1. Oliwka do skórek i paznokci
2. Olejek dwufazowy do skórek i paznokci
3. Lakier One Colour Exclusive nr 42
4. Lakier One Colour Exclusive nr 72
5. Lakier One Colour Exclusive nr 74
6. Lakier One Colour Exclusive nr 56
7. Lakier One Colour Exclusive nr 64
8. Pilnik 80/100
9. Pilnik 100/180

Byłam zaskoczona taką ilością prezentów i na wstępie muszę powiedzieć, że już jestem zarejestrowana na stronie sklepu i mam zapisany koszyk zakupów na przyszły miesiąc. :)

Do tej pory przetestowałam lakiery nr 42, 72, 56 i 64.

Zaczęłam od lakieru nr 56. Kocham fiolety, więc ten musiał iść na pierwszy ogień.


Niestety przeglądają zdjęcia zorientowałam się, że na nich wygląda jak niebieski, więc wrzucę je jak tylko znowu pomaluję.

edit. udało się zrobić zdjęcie.


Od producenta: Wysokiej jakości szybkoschnący lakier do paznokci, kolor jasny lawendowy. One Colour Exclusive to gładka powierzchnia bez smug, nasycone barwy, wysoki połysk oraz niebywała trwałość. Dzięki tworzącemu się na powierzchni lakieru filmowi oraz owalnemu pędzelkowi, aplikacja OCE jest łatwa i bezproblemowa, wystarczy tylko jedna warstwa. Lakier jest odporny na odpryskiwanie i posiada wysoko nasycony pigment, a jego nowa formuła bez formaldehydów i toluenu gwarantuje długotrwały połysk. OCE jest wodoodporny i absorbuje promienie UV, sprawiając że kolor nie blaknie i zwiększając trwałość zarówno na naturalnej płytce jak i na paznokciach żelowych i akrylowych.
Podstawowe cechy: krycie od pierwszej warstwy, bardzy szybkie wysychanie, gładka powierzchnia, wysoka trwałość, długotrwały połysk, stabilny kolor, owalny pędzelek.

To tyle od producenta, a jaka jest rzeczywistość?
Otóż ta bardzo się pokrywa z zapewnieniami. Faktycznie wystarczy jedna warstwa, która zapewnia idealne pokrycie płytki. Ja przyzwyczajona do 2 warstw - tyle pomalowałam i również prezentował się wspaniale. Rzeczywiście nie zostawia smug, a jedynie gładką równomierną powierzchnię. Nawet ja - dwie lewe ręce - poradziłam sobie i lakier prezentował się świetnie. Idźmy dalej, producent mówi o szybkim schnięciu, zgodzę się, w porównaniu do lakierów, z którymi miałam do czynienia ten zasycha bardzo szybko, co dla mnie, niecierpliwej, jest bardzo wygodne. Trwałość, tu też się muszę zgodzić, lakier przetrwał zmywanie naczyń (a przy tym również używanie gąbki drucianej) oraz sprzątanie pokoju. Do tej pory każdy lakier, choćby w małym stopniu, dawał o sobie znać, że takie czynności to dla niego za dużo, a tu proszę, zero odpryśnięć. Fakt, nie przetrwał tylko moich zębów, w chwili zamyślenia jakoś tak wyszło. Czy nie blaknie to ciężko powiedzieć, bo miałam go tylko 3 dni (nie z uwagi na jakiekolwiek zepsucie, a na potrzebę zmiany koloru, która jest dość częsta u mnie, no i ten oskubany zębami lakier). Zmywa się go równie dobrze, nie brudzi skóry i szybko schodzi.

Od tej pory stał się jednym z moich ulubionych kolorów.
Aktualnie jego cena to 9,90, ale był przez chwilę w promocji za 3,45. Więc trzeba polować. Warto go kupić nawet w regularnej cenie, bo jak widać - sprawdza się.



Drugim z testowanym lakierów, był nr 72 z tej samej serii.


Cóż mogę dodać, sprawdził się identycznie jak poprzednik. Dobre krycie, gładka powierzchnia, zero odprysków. 


Delikatny, nierzucający się w oczy kolor. Idealny do pracy biurowej, ale też w czasie gdy chwilowo przejadły nam się żywe kolory. Wygląda elegancko i schludnie. Wydaje mi się, że będzie też dobrą bazą pod wzorki. 



Trzecim z wypróbowanych lakierów jest oczorażący róż nr 42.




Na zdjęciu wyszedł bardziej pomarańczowy, niż w rzeczywistości.
Na paznokciach prezentuje się tak:


Tu jestem trochę niepocieszona. Jedna warstwa nie wystarczyła. Dwie też nie. Trzy dałyby radę, ale w ostateczności pomalowałam cztery. A jak widać na zdjęciu nadal lakier nie pokrył idealnie. Wydaje mi się, że do takich lakierów bez białej bazy ani rusz. Myślę, że wtedy efekt będzie idealny. Za to tak jak przy poprzednich wersjach kolorystycznych nie odpryskuje i bardzo dobrze się zmywa.

Żółty oczorażący nr 64 sprawdził się podobnie jak róż.


Sprawdziły się dwie warstwy, ale jednak najlepiej by wyglądał na białej bazie. Zdjęcia nie wrzucam, bo malowałam nim paznokcie u stóp, a jakoś nie mam potrzeby się nimi chwalić. ;)


W fazie testów są oliwka i olejek dwufazowy.
Na chwilę obecną, mogę powiedzieć, że rewelacyjnie pachną. Dwufazowa jest o zapachu banana, a ta druga brzoskwini. Takie rzeczy ciężko mi testować, bo jednak po nałożeniu trzeba być cierpliwym i nie zabierać się za nic, bo w takim wypadku wszystko włącznie z klawiaturą laptopa jest tłuste.

 

Oliwka do skórek i paznokci o zapachu brzoskwiniowym z kwiatkami w środku.
Wg producenta wzmacnia i nabłyszcza paznokcie oraz zapewnia optymalną pielęgnację suchym, zniszczonym skórkom i słabym, łamliwym paznokciom. Oliwka nawilża skórki wokół paznokci, zapobiega ich zdzieraniu i nadmiernemu narastaniu na płytkę. Zawiera proteiny i witaminy A i E.

Po opisie mogę z całą pewnością stwierdzić, że to coś idealnego dla mnie. Moim skórkom przyda się regeneracja, a i paznokcie na tym zyskują. Szkoda, że producent nie zamieścił informacji odnośnie użytkowania, kiedy, jak, ile. Trzeba będzie stosować metodą prób i błędów. :)

Drugi z produktów to olejek dwufazowy o zapachu banana, również z kwiatkami. 
Od producenta: olejek działa dwufazowo. Faza pierwsza: nawilżanie, zapobiegające utracie wody z płytki paznokcia. Preparat bogaty jest w wyciąg z kasztanowca, zawiera wapń, żelazo, magnez oraz proteiny odpowiadające za zapewnienie dobrego nawilżenia łańcucha kreatyny, który jest podstawowym budulcem płytki paznokcia. Faza druga: jest to faza olejowa odpowiedzialna za odpowiednie wygładzenie zapobiegające utlenianiu, bogata w olej mineralny oraz witaminę B.

Czytając zapewnienia producenta, chyba na początek skuszę się na ten olejek dwufazowy. Szczególnie rzuca mi się w oczy słowo "wygładzenie". Od pewnego czasu moje płytki paznokci są takie jakby pozadzierane. Mogłabym je porównać do spierzchniętych ust. I to tylko na prawej ręce. Przez to nałożony lakier źle wygląda. Więc chyba zacznę regularnie używać tego olejka. Załóżmy, że przez 2 tygodnie będę go teraz stosować i po tym czasie pojawi się jego recenzja. Zobaczymy czy się sprawdził.

Uwaga: teraz olejki dwufazowe są w promocji po 6,90. Np. ten o zapachu kiwi/ananas.

W tej chwili nie zostaje mi nic innego jak zaprosić na stronę sklepu allepaznokcie.pl


Wiem, że są wśród z Was takie, które potrafią wyczyniać cuda na paznokciach. Pewnie zainteresuje Was fakt, że Allepaznokcie ma w swojej ofercie dużo więcej niż lakiery i oliwki. Sklep Allepaznokcie to również wiele ozdób do paznokci takich jak piórka, ćwieki (które są teraz w promocji!), folie, zamsz, kawior, cyrkonie i wieeeele innych.

Promocje często się zmieniają, więc warto zaglądać co jakiś czas.
Np w tej chwili są dostępne takie oto cuda:

 







To tylko wybrane wersje kolorystyczne, a jest ich multum. Dla każdego coś dobrego.
A promocji jest wiele więcej: lakiery magnetyczne, hybrydowe, żelowe, pędzelki, lampy UV, frezarki, żele modelujące...
Uff można by wymieniać do jutra, a tak mogę zaprosić do sklepu i do działu promocji

Notka najdłuższa z tych opublikowanych do tej pory. Na temat Allepaznokcie i ich produktów mogłabym rozprawiać jeszcze długo. Wiem, że to dopiero początek mojej przygody z tym sklepem i na pewno będę go odwiedzać.



Pewnie to ostatni post przed świętami, więc życzę Wam spokojnych, rodzinnych świąt, dużo pyszności na stołach, kolorowych jajeczek, mokrego Poniedziałku i wszystkiego co tylko sobie zażyczycie! 



Stestuj To

Blogerka od 3 lat. Pasjonatka kosmetyków zarówno drogeryjnych, jak i naturalnych. Uwielbia dzielić się przemyśleniami i poradami.

19 komentarzy:

  1. Moje ulubione lakiery to Essie, ale może po Twojej recenzji wypróbuję te, bo cena jest bardzo przystępna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie w promocji można dorwać świetne lakiery, a nawet w regularnej cenie są całkiem przystępne :)

      Usuń
  2. Czekam na przesyłkę od firmy. Co do tego rażącego różu- widać jeszcze prześwity,, co jest dziwne przy tylu warstwach ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Nie wiem, może przeleżał gdzieś na magazynie ze 3 lata ;p

      Usuń
  3. Świetne lakiery :). Najbardziej przypadł mi do gustu fiolet :).

    OdpowiedzUsuń
  4. ten pomarańcz mnie zachwycił! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne masz te lakiery, ja też nawiązałam z nimi współpracę, fajne mają produkty. Dzięki za zgłoszenie do rozdania, wiem, że kwiecień jest, ale rozdanie będzie trwało aż do czerwca, bo wtedy wypada rocznica bloga. PO za tym chciałam żeby zgłosiło się więcej osób niż w pierwszym rozdaniu:) Też Cię obserwuję, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ależ przecudne,chetnie obejrze ich ofertę.moze sama cos dla siebie wybiorę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby przejrzeć ich ofertę potrzeba napraaawdę sporo czasu, ale jest w czym wybierać :)

      Usuń
  7. nr 72 idealny dla mnie :) bardzo ładnie pazurki wyglądają ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny ten pierwszy. Chociaż na co dzień wybrałabym nr 72. Wszystkie ładnie wyglądają na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten fiolecik jest meeega! Bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to już tylko pozostaje zapełnić koszyk na stronie :)

      Usuń
  10. Wooooow, zazdroszczę, że dostałaś aż tyle lakierków :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdybym tylko miała ciut więcej czasu...

    OdpowiedzUsuń
  12. 43 year-old Sales Representative Eleen Chewter, hailing from Maple enjoys watching movies like Aziz Ansari: Intimate Moments for a Sensual Evening and Acting. Took a trip to Mausoleum of Khoja Ahmed Yasawi and drives a Ferrari 250 GT Series 1 Cabriolet. zrodlo obrazu

    OdpowiedzUsuń
  13. 36 yrs old Business Systems Development Analyst Bar Marlor, hailing from La Prairie enjoys watching movies like "Sound of Fury, The" and Tai chi. Took a trip to Kenya Lake System in the Great Rift Valley and drives a Batmobile. ich strona

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się ten post? Zapraszam do komentowania i podzielenia się swoją opinią - z chęcią Cię odwiedzę i zobaczę o czym piszesz :)