Gdyby nie kolor... || Nivea Care & Colour - Rose

Tę pomadkę kupiłam dość dawno, zainteresowała mnie jednoczesnym nawilżeniem i kolorem na ustach. Wprawdzie średnio trafiłam z odcieniem, ale sam pomysł na produkt mnie zaciekawił.

Jaka pomadka Nivea jest najlepsza?

Sama pomadka mieści się w zwykłym plastikowym opakowaniu, typowym dla takich produktów, a całość zapakowana jest w kartonik z informacjami - m.in. składem.

Jaką pomadkę nawilżającą wybrać?

Pomadka zawiera w sobie dwie warstwy, wewnątrz mamy produkt nawilżający i pielęgnujący z prowitaminą B5, a zewnątrz koloryzujący.

Która pomadka nawilża najlepiej?

Uważam, że to świetny pomysł na pomadkę, zwłaszcza, jeśli nie zależy nam na trwałości czy matowym efekcie. Ja właśnie poszukiwałam czegoś co nawilży moje wiecznie spierzchnięte usta, ale też nada im kolor - taki, którego nie muszę kontrolować co chwilę - czy się nie starł i nadal dobrze wygląda. Tutaj oczekiwałam naturalnego koloru i długotrwałego nawilżenia.

Skład pomadki nawilżającej.


Jak było?
Muszę przyznać, że rzeczywiście produkt z Nivea nawilża, nie jest to może głębokie nawilżenie, ale chroni usta, szczególnie przy aktualnej wietrznej i chłodnawej pogodzie. Niestety - jak to ja - nie sprawdziłam wcześniej w internecie swatchy i na chybił trafił wzięłam kolor Rose. A na ustach nie wygląda tak jakbym tego oczekiwała, wolę ciemniejsze pomadki, a taki jasny róż jest w stylu mojej mamy, do której pewnie produkt powędruje.



Pomadka Care & Colour kosztowała około 10 zł. W ofercie są również dostępne kolory Nude i Red. Myślę, że ta ostatnia bardziej by mi podpasowała. Nie wiem czy jeszcze te pomadki są dostępne w sklepach, bo na stronie Nivea i Rossmanna ich nie widzę.

Dajcie znać czy wy używałyście tej pomadki i jak Wam się podobały ich kolory!

Wciąż jest mało zgłoszeń,więc szanse są duże.

Stestuj To

Blogerka od 3 lat. Pasjonatka kosmetyków zarówno drogeryjnych, jak i naturalnych. Uwielbia dzielić się przemyśleniami i poradami.

13 komentarzy:

  1. Nie wiedziałam, że Nivea ma w swojej ofercie tego typu pomadki. Pomysł jest bardzo fajny, ciekawa jestem czerwieni, mogłaby mi przypaść do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę samą pomadkę :) całkiem fajna i łatwo sunie po ustach pomimo, że "nawilżacz" znajduje się w środku sztyftu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tę pomadkę i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam kiedyś i byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie wolę całkowicie bezbarwne pomadki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie, kolor mnie nie zaciekawił, ale lubię pomadki nivea od czasu do czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skusiłabym się na czerwoną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Akurat taki kolor przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy produkt, chyba jeszcze nie zwróciłam na niego uwagi w żadnej drogerii :)
    Pozdrawiam, MÓJ BLOG!

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurczę ale ładny kolorek, myślałam, że to zwykła pomadka nawilżająca a tu taka niespodzianka.

    http://sharpeee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. O nie nie, kolor jak dla lalki barbie! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię pomadki Nivea, ale tylko te bezbarwne :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Też mam pomadkę ochronną z tej serii, tylko że inny kolor :)
    zapraszam http://mycrazyworldpaula.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się ten post? Zapraszam do komentowania i podzielenia się swoją opinią - z chęcią Cię odwiedzę i zobaczę o czym piszesz :)