Treały makijaż ust. | Avon - flamaster do ust Ultra Colour - kolor Coral

Coraz to ciekawsze produkty kosmetyczne pojawiają się na rynku, nieraz są to tak oryginalne produkty, że na pierwszy rzut oka nie do końca wiadomo do czego służą. Kosmetyk, który chce Wam przedstawić może nie jest aż tak dziwny, ale jednak to fajna ciekawostka.

Zapraszam!


OPAKOWANIE


Całość wygląda trochę jak tusz do rzęs, plastikowa tubka z zamkniętym w środku 'mazakiem'. Zamknięcie jest dość solidne i nie ma szans na otwarcie w torebce.

KOLOR

Coral - jasny róż.
W ofercie dostępne jest 7 odcieni - od róży po brąze.


CENA

22,99 zł tutaj
£5.00 tutaj

SKŁAD




OPINIA

Nie będę ukrywać, że flamaster mnie mocno zaciekawił. Widząc końcówkę 'malującą' obawiałam się, że to będzie mocny jasny róż, który niekoniecznie będzie mi pasował. Kolor jednak okazał się bardzo przyjemny i niejaskrawy. Sama aplikacja nie należy do najłatwiejszych, producent zaleca używanie flamastra jak konturówki - najpierw obrysowujemy usta, a potem je wypełniamy. Niestety, trzeba się trochę napracować, bo kiedy próbujemy poprawić pomalowany obszar, kosmetyk się trochę ściera pod wpływem nacisku produktu. Zauważyłam, że najlepiej nałożyć jedną warstwę, chwilę poczekać, aż produkt wyschnie i dopiero aplikować kolejną.
Po wyschnięciu usta nie zostawiają śladów na skórze (ot, po buziaku na przykład) czy szklance, jednak flamaster jest wyczuwalny na ustach, wydaje mi się, że takie samo odczucie byłoby po pomalowaniu ich tradycyjnym flamastrem, niby się nie kleją, ale są trochę... dziwne.
Zaskoczyło mnie, że produkt nie wysusza mocno ust, wydawało mi się, że to będzie jego główny minus, a okazało się, że ten problem raczej nie istnieje.
Co do trwałości - jest rewelacyjna, produkt trzyma się kilka godzin i nie ściera się, nawet przy jedzeniu.

Chyba pierwszy raz Wam się pokazuję :D

Macie ochotę na taki produkt? Używałyście już pomadek we flamastrze? Piszcie!

Stestuj To

Blogerka od 3 lat. Pasjonatka kosmetyków zarówno drogeryjnych, jak i naturalnych. Uwielbia dzielić się przemyśleniami i poradami.

11 komentarzy:

  1. Najważniejsze, że jest trwała. To podstawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam nigdy flamastra do ust , jednak chętnie spróbuję jeśli dobrze się trzyma

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie za delikatny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusił mnie kiedy zobaczyłam go w katalogu, ale ostatecznie nie zamówiłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat w tej formie nie miałam jeszcze produktu do ust ;) Chyba wolę tradycyjne szminki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam flamastra do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj nie, takie flamastry mnie nie kuszą zupełnie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam te flamastry i najbardziej nie podoba mi się w nich to, że trzeba nakładać je kilka razy :/

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się ten post? Zapraszam do komentowania i podzielenia się swoją opinią - z chęcią Cię odwiedzę i zobaczę o czym piszesz :)