Eveline - krem CC 8w1 - MUST HAVE!

Zapraszam Was dzisiaj na recenzję kosmetyku, któremu zrobiłam miejsce w moim sercu, jest to krem CC 8w1, który otrzymałam do testów od znanej Wam firmy Eveline. Widząc na opakowaniu obietnice, które w pełni do mnie trafiły - z ochotą zabrałam się do testowania i teraz rzadko zdarza się dzień, w którym go nie używam.


Krem CC (gdy wszedł na rynek krem BB czekałam na to kiedy ktoś wpadnie na CC, a tu już nawet DD jest dostępny) przeznaczony jest dla cery wrażliwej, naczynkowej, ze skłonnością do rumienia i zaczerwień. O ile mojej skórze daleko do wrażliwej i naczynkowej, tak ostatnia cecha jest jej bardzo bliska. Śmiem stwierdzić, że moja twarz lubuje się w zaczerwienieniach i nie ma zamiaru zakończyć tej przyjaźni. Jasne, da się to ukryć odpowiednim pudrem czy podkładem w kremie, ale czasami i to nie pomoże. Szczególnie moje policzki lubią zmienić odcień. I tu z pomocą przyszedł właśnie krem CC, bardzo ładnie wyrównuje koloryt cery, ukrywa zaczerwienienia i świetnie współgra z podkładem. Teraz niestraszne mi czerwienie! :)


Co się kryje za magicznym stwierdzeniem 8w1?
* łagodzi wypieki (tak)
* zmniejsza zaczerwienienia (no właśnie, ukrywa je za sprawą swojego koloru, ale po zmyciu makijażu one nadal tam są)
* wzmacnia naczynia krwionośne (nie wiem czym to się charakteryzuje, ale żadnych zmian tu nie zauważyłam)
* wyrównuje koloryt cery (i jak dobrze mu to idzie!)
* koryguje niedoskonałości (ta paskuda, która mi się pojawiła na brodzie nie świadczy o tym, ale przynajmniej została ukryta)
* koi i łagodzi podrażnienia
* intensywnie nawilża i wygładza (owszem, nie mam suchej skóry, więc na tym polu się sprawdza)
* redukuje oznaki zmęczenia (cóż, gdy ja się nie wyśpię to tylko worek na głowie ukryje moje zmęczenie, tu sobie u mnie nie poradzi żaden kosmetyk)


O ile nie cierpię wklepywać kremów (ciężko mi się do tego zmusić, po prostu wolę go rozetrzeć - zmarszczki witajcie!), tak tutaj jestem niejako zmuszona do tego, bo wklepany krem CC lepiej wygląda i ładniej wyrównuje koloryt cery. Ma lekką konsystencję i nie zatyka porów, co więcej - bez problemu współpracuje zarówno z podkładem płynnym jak i pudrem.


Składnikami aktywnymi w kremie są:
SILIDINE - skutecznie obkurcza i uszczelnia ścianki naczynek krwionośnych. Redukuje zaczerwienienia i łagodzi podrażnienia. Zwiększa elastyczność naczyń krwionośnych.
bioHYALURON COMPLEX - intensywnie nawilża skórę, wspomaga proces tworzenia nowych komórek, nadaje skórze elastyczność, miękkość i jedwabistą gładkość.
PIGMENTY MINERALNE - magiczne pigmenty mineralne zamknięte w mikrokapsułkach, uwalniają się podczas aplikacji i dostosowują do każdej karnacji. Wyrównują koloryt, maskują niedoskonałości i przebarwienia. Subtelnie rozjaśniają cerę, zapewniając jej promienny wygląd. (rzeczywiście w kremie są takie malutkie czarne kropeczki)
WYCIĄG Z ARNIKI - doskonale koi i regeneruje naskórek. Chroni naczynka krwionośne, zmniejsza przepuszczalność naczyń włosowatych, działa antyseptycznie. Łagodzi podrażnienia i zmniejsza obrzęki.
WYCIĄG Z KASZTANOWCA - wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych, zwiększa elastyczność i jędrność naskórka, zmniejsza rumień.
KOMPLEKS WITAMIN A, E, F - głęboko odżywia i regeneruje skórę, zapewniając jej jędrność i elastyczność.
SPF15 - pomaga chronić skórę przed fotostarzeniem, niszczeniem komórek i przebarwieniami wywoływanymi promieniowaniem UV.


Jak już wspomniałam - ten krem to mój must have, więc gdy tylko się skończy (po 2 miesiącach używania mam jeszcze pół tubki) od razu kupię kolejny.

Za ok. 20 zł otrzymujemy 30ml kremu. Możemy go kupić w sklepie o tutaj, a za 18,99 w Rossmannie.

W serii Face Therapy Professional Eveline oferuje jeszcze krem CC rozświetlający.

KOMPLEKSOWY KREM CC ROZŚWIETLAJĄCY 8w1
Znacie? Używałyście?




Stestuj To

Blogerka od 3 lat. Pasjonatka kosmetyków zarówno drogeryjnych, jak i naturalnych. Uwielbia dzielić się przemyśleniami i poradami.

21 komentarzy:

  1. Jestem sceptyczna do napisów 5 w 1; 8 w 1; 1000 w 1, ale jak widać po Twojej recenzji, ten kosmetyk to chyba nie bubel, ale naprawdę coś dobrego. Gdy zużyję mój BB, może wypróbuję CC z Eveline. Dzięki za recenzję,
    http://herbivicus.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tak samo z rezerwą podchodzę do kosmetyków "dużo w jednym", fakt że tutaj nie każda z 8 obietnic się sprawdziła, ale mimo to krem jest bardzo dobry :)

      Usuń
  2. Jeszcze niestety nie używałam :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie miałam z nim przyjemności. Przeważnie wolę używać lżejszych podkładów bo niestety takie kremy BB i CC u mnie się nie sprawdzają :( Chociaż i tak próbuję ciągle jakieś nowe używać.

    OdpowiedzUsuń
  4. moja buzia chyba też bardzo lubi się z zaczerwieniami, ale też z bliznami potrądzikowymi:/
    jakoś nie mam przekonania do tych wszystkich kremów bb,cc, dlatego ich nie kupuje;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też go miałam i baaardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coraz bardziej przekonuję się do tej firmy, więc może i ja wypróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie miałam jeszcze kremu CC :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawy kremik ja na razie testuje cc z uriage całkiem cąłkiem te cc:) pozdrawiam Kasia z Mineralnego Świata

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś nad nim myślałam, ale różne opinie o nim słyszałam i to mnie powstrzymywało. Dobrze że u Ciebie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak jak z każdym kosmetykiem, u jednych się sprawdza, u innych nie :)

      Usuń
  10. mnie BB nie pomógł ale może CC da rade ;)
    asziaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używałam, ani nigdy takiego kremu nie widziałam, ale ciekawa recenzja

    OdpowiedzUsuń
  12. nie próbowałam tej firmy :) może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oooooo! Muszę go mieć, mam potradzikowe blizny między nosem a policzkami, które wychodzą spod podkładu i zlewają się z różem robiąc często plamę na pół twarzy. Może ten krem bd ratunkiem? ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie wklepywanie się nie sprawdza - muszę wsmarować, bo inaczej wychodzą mi plamy

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz ;) Mam korektor z tej serii 8 w 1 i baaaardzo go lubię, do tego stopnia że kończę już chyba 4 opakowanie. Ostatnio zastanawiałam się nad zakupem właśnie tego kremu cc (tylko że ja używam tego typu kremów nie pod podkład a zamiast niego i właśnie zawsze wklepuję) ale natrafiłam na raczej kiepskie opinie na jego temat. Do tej pory używałam różnych bb i zastanawiam się właśnie nad wypróbowaniem cc ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam tego typu kremy , mam BB z Eveline i lubie go, szkoda tylko ze nie mam dosepu do tych kosmetykow

    http://villemo20.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się ten post? Zapraszam do komentowania i podzielenia się swoją opinią - z chęcią Cię odwiedzę i zobaczę o czym piszesz :)